Według doniesień w tegorocznym kalendarzu F1 cały czas nieoficjalnie widnieje gwiazdka przy GP Rosji.
Nowy, uliczny obiekt w Soczi ma zadebiutować w Formule 1 w październiku, jednak coraz głośniej mówi się o możliwości odwołania tego wyścigu ze względu na narastający konflikt między Moskwą a Kijowem.Niki Lauda niedawno wykluczył taką możliwość, jednak politycy zaczynają mocno wykorzystywać Formułę 1.
Według wcześniejszych plotek kariera Sergieja Sirotkina w F1 stanęła w martwym punkcie po tym jak restrykcjami ze strony Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej objęci zostali rosyjscy oligarchowie. Według doniesień, sponsor Sirotkina, Borys Rotenberg z SMP Banku, także ma zamrożone konta bankowe.
W brytyjskiej Izbie Gmin głośno mówi się już o możliwości odwołania zawodów Formuły 1 w Rosji.
„Jeżeli nowe sankcje zostaną wdrożone [na Moskwę], Formuła 1 może mieć problemy z organizacją wyścigu ze względu na restrykcje w przepływach pieniężnych” mówił reprezentant Izby Gmin, Sir Richard Ottaway.
Podobnie uważa Kevin Eason z The Times, który przywołuje odwołanie w 2011 roku GP Bahrajnu, gdzie doszło do rozruchów na tle politycznym. Eason uważa, że część sponsorów zaangażowanych w F1 wolałaby zdystansować się od GP Rosji nie chcąc ryzykować utraty wizerunku.
05.05.2014 10:03
0
Jeśli już to sponsorzy powinni chyba zdystansować się od USA, a nie od Rosji. Jednak propaganda daje znać o sobie.
05.05.2014 10:12
0
chyba nie wiesz kolego co mówisz jak ci tak śpieszno do Rosji to sie tam przeprowadz droga wolna, przypomne ci tylko, że 25 lat temu uwolniliśmy się od tego syfu i wtedy ukraina była od nas bogatsza, chyba tyle wystarczy ?
05.05.2014 10:39
0
1. kamnieft Ciekawe.Jesteś separatystą? Może w wschodniej Polsce zrobisz referendum.
05.05.2014 11:29
0
Polityka od sportu powinna być oddzielona grubą krechą i jedynym kryterium oceny możliwości rozegrania tego wyścigu powinno być odpowiednie przygotowanie toru i bezpieczeństwo zawodników i kibiców. Z drugiej strony jak widzę co Rosjanie wyprawiają obecnie na Ukrainie, dawniej Gruzji, Czeczeni - to mam wątpliwości co do tego GP. Zresztą GP USA podobnie.
05.05.2014 11:45
0
@saint77 Może w starożytnej Grecji możliwy był rozdział sportu od polityki, teraz sport to polityka i kasa.
05.05.2014 13:18
0
Najwięksi bandyci i terroryści to amerykanie,więc nie wiem o co halo?
05.05.2014 14:29
0
Ja myślę, że bardziej tu chodzi o kwestie techniczne, jeśli chodzi o przepływ kasy, jak to zostało napisane w artykule, a w dużo mniejszym stopniu kwestia poparcia dla Ukrainy i sprzeciw wobec Rosji. Niemniej zgadzam się tutaj z saint77, że polityka nie powinna mieć wpływu na sport. Tylko nie zawsze jest to możliwe, ze względu na ogólnoświatową globalizację. Ale tu na forum dajmy sobie spokój z polityką, wyścigi są ważniejsze, dopóki nie dotyczy to bezpośrednio Polski.
05.05.2014 14:45
0
I bardzo dobrze niech Ruski tym torem się udławi, wydali miliony i niech nic nie zarobią.Jak sobie Putin pościeli tak się wyśpi,mało torów w Europie co chętnie by przejęli GP Rosji może jeszcze da się coś zrobić,uratować termin za GP Rosji
05.05.2014 14:57
0
Jestem za bojkotowaniem ruskich. Niech oni szczygają się między sobą Ladami, Volgami, Uazami Gazami itd
05.05.2014 14:58
0
Po tym co ten Putin wyprawia to już dawno powinna zapaść decyzja o odwołaniu GP Rosji. Wcale mi się nie spieszy do oglądania wyścigu w takim miejscu.
05.05.2014 16:02
0
możecie zapomnieć o tym GP,sytuacja polityczna jest na tyle poważna że nie ma opcji żeby sie odbyło. @1kamnieft,@6jenks jak nie macie pojęcia o polityce globalnej,to się nie wypowiadajcie
05.05.2014 16:26
0
@1. @6. Wszyscy co do Was kierują odpowiedzi mają rację. Amerykanie to nasi sojusznicy. Przysłali nam wojsko, samoloty. Nad moją miejscowością lata NATO'wski samolot, który obserwuje granice. Stany to cywilizacja, a że my kiedyś byliśmy częścią tej paranoi na wschodzie, wstyd się przyznać.
05.05.2014 16:40
0
Pewnie, że odwołać. Byłby to jasny sygnał dla ludzi w Rosji, którzy mają namieszane w głowach przez najlepszą na świecie PROPAGANDE
05.05.2014 16:52
0
12-jeszcze ci sojusznicy za oceanu bokiem wyjdą.poczytaj sobie jakie zdanie o nich mają lokalne społeczności w niemczech gdzie stacjonują od lat wojska usa.
05.05.2014 18:14
0
A mnie tam Ukraina jest obojętna bo to są cieniasy i powinno się ich wykorzystać ale z drugiej strony im ruskie mają dalej granicę od Polski tym lepiej dla nas. F1 nie powinna w tym momencie promować Rosji.
06.05.2014 15:32
0
@12 No nie przesadzajmy z tym wstydem. To akurat nie zależało od nas, na szczęście się wyrwaliśmy. Co do utraty pieniędzy przez Ruskich, to Krzycz Putina raczej nie ruszy, co najwyżej sponsorów tam na miejscu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się